Odrobina statystyki:
liczba nadesłanych limeryków: 45
liczba autorów: 17
liczba głosujących: 18 (w tym 17 autorów)
I MIEJSCE
Grace Ster Nr 2. (2-1-2-1-0) 22
Ostrzegała mamusia:
od kolibra po strusia...
tak czy siak,
wszystko ptak.
Byle był lotny, Lusia!
II MIEJSCE
Jarosław Skoś Nr 38. (1-2-0-1-0) 15
Dość muskularny, młody gimnastyk
Założył nowy kostium - „elastyk”.
I gdy wykonał fiflaka
Publika ujrzała ptaka
Bo ten kostium za bardzo był „na styk”.
III MIEJSCE
Wojtek-Pasikoń Kulpiński Nr 32. (1-1-2-0-0) 15
A mój ptaszek jest jak czapla
Z czaplą można się potaplać.
Moje lube
dzióbek w czubek
Cmok… wyfrunął, już się skrapla.
IV MIEJSCE
Tadeusz Guz Nr 13. (2-1-0-0-0) 14
W małej wiosce raz pod krzakiem
Jakiś facet stał okrakiem
A ciekawska sroka
nie spuszczała oka
dziwiąc się tak śmiesznym ptakiem.
V MIEJSCE
TaMagdaBas Nr 14. (1-1-1-0-2) 14
Na nastrojów porannych huśtawkę
musi Jola mieć fajkę i kawkę.
Celebruje te chwile,
aż się robi mniej mile,
kiedy kawka znów nasra na ławkę.
Pozostałe miejsca punktowane
TaMagdaBas Nr 40. (0-2-1-0-2) 13
Plotkę w lesie roznosi modraszka:
najwspanialszy da orgazm ci traszka!
Lecz obiekcje są spore:
gdzie ma toto otworek,
i kluczowe: czy traszka ma ptaszka?
Tadeusz Józef Haftaniuk Nr 7 (1-0-2-0-1) 12
Wyznania nimfomanek
Prawdziwy orzeł ten mój Walenty,
choć w domu często bywa narżnięty.
Za jego ptaszysko,
oddała bym wszystko.
Bo lubię w łóżku eksperymenty!
Marek Ryćko Nr 29. (1-0-0-1-1) 12
Emma Fox w stałym akcie niewiary
kocha grzesznych facetów z Calgary.
Gdy spotyka jednego,
ma od razu od tego
gęsią skórkę na udach i ciary.
Agnieszka Handzel Nr 10. (1-1-0-1-0) 11
Do urzędniczki za wielkim biurkiem
przyszedł raz rolnik i myśli ciurkiem:
- Postawi ptaszka,
gdy będzie flaszka,
czy zadowoli tanim ogórkiem?
Bogdan Krajewski Nr 44. (1-0-1-1-1) 11
~ Moherowa wyobraźnia ~
Gołębiarzy krytykując, starsze panie
proszą księdza, aby palnął im kazanie.
- „Tacy to się spotykają...
ptaki sobie oglądają!
Toż to przecież straszny grzech i wyuzdanie!”
Marek Ryćko Nr 15. (0-1-1-0-4) 11
Cud Kalina, co żyje jak w niebie,
kocha ptaki tak bardzo jak siebie.
gdy ją tylko poproszą,
udostępnia z rozkoszą
swoje dziuple dla pięciu w potrzebie.
Marek Ryćko Nr 41. (1-1-0-0-0) 10
Marta G. gustująca w wojakach
rozłożyła pod dwoma się w makach.
Słodycz jej kobiecości
dość wpłynęła na gości
i w sekundę już było po ptakach.
Tadeusz J. Haftaniuk Nr 21. (1-0-1-1-0) 10
Wyznania nimfomanek Do niczego mi dziś samoloty,
bo mam chłopa pełnego ochoty.
Jak u strusia ma faję,
która często mu staje.
Więc przeżywam prawdziwe odloty!
Jarosław Skoś Nr 26. (2-0-0-0-0) 10
Wybiórczo kędzierzawy gdzieniegdzie młodzian
Chodził sobie plażą niekompletnie odzian.
Więc słonko, w zenitowym blasku
Spiekło go nawet po... kulasku ;-)
Wieczorem, z czerwoną szedł ”nogą” - jak bocian
Ryszard Wasilewski Nr 20. (0-1-1-1-1) 10
O pewnym polityku
Kiedy ambicja jest wzmożona
to i sokołem chce być wrona.
A o nim wiedzą wokół,
że żaden z niego sokół -
wszak wypadł sroce spod ogona
Bogdan Krajewski Nr 8. (0-0-2-1-1) 9
~ Rocznica koralowa ~
Gdy po latach, w swej małżeńskiej matni,
ujrzysz (dziś już) w sypialnianej szatni,
że twojego męża ptaszek,
jest gotowy do igraszek.
To się zgódź! Być może - raz... ostatni?
Bogdan Krajewski Nr 22. (1-0-0-1-0) 7
~ Pan Ptak ~
Ktoś do Ptaka, mówi kiedyś: „Panie Ptaku,
raz widziałem, pana Ptaka, na deptaku.”
Zdenerwował się pan Ptak.
„Coś tu głąbie, jest nie tak,
ja nie sikam na deptaku, ty głuptaku.”
TaMagdaBas Nr 28. (1-0-0-1-0) 7
Strasznie męczy alergia Emila,
kiedy brzoza się wiosną rozpyla.
Ale chociaż ma katar,
wciąż go cieszy chwila ta,
kiedy z nosa wypuści se gila.
Ryszard Wasilewski Nr 6. (1-0-0-1-0) 7
Ptasi móżdżek
Raz pan, bełkotliwy w dialogu,
żłopał piwo, bimber, ciut grogu.
Głowa mroczna i tępa -
sporo wypił na sępa
i wywinął orła na progu.
Elżbieta Sijka Nr 36. (0-1-1-0-0) 7
Miał przy pieszczotach Roch siódme poty,
gdy raz zapuścił się w Kostomłoty
z Zenobią nad staw.
Tam dumny jak paw
rzekł: - przy mnie Gustlik, czy Kos to młoty!
Wlodek Gulinski Nr 19. (0-0-2-0-1) 7
Głęboki dekolt panienki wystawia
mnie na pokusę. Zapuszczam żurawia
i kiedy równam z nią krok
dostaję wnet sójkę w bok.
Nie lubi ptaków lub się ich obawia?
Andrzej Łowicki Nr 11. (0-1-0-1-0) 6
Dzielny rycerz, nie jakaś pokraka,
na nim zbroja a pod nim kulbaka.
Że mu zawsze rano
prostował kolano
osobną klatkę musiał mieć dla ptaka.
Andrzej Łowicki Nr 37. (0-1-0-1-0) 6
Mieszkał w Afryce kmiotek ubogi,
co miał ptaka grubszego od nogi.
Żeby żyć płodnie,
porzucił spodnie
i nosił się w czymś na kształt togi.
Ryszard Wasilewski Nr 34. (0-1-0-1-0) 6
Ostro
Pewien pan o imieniu Ricardo
kurę domową uwodził hardo.
Gdy jak cietrzew tokował,
to ją tak rozgorączkował,
że, nie tylko jajka mu robi na twardo
Wlodek Gulinski Nr 33. (0-1-0-0-1) 5
Pewna dziennikarka w Gazecie Żeglarskiej
nadużywała kaczki dziennikarskiej.
Orzeł to z niej nie będzie
bo pisząc w mylnym błędzie
zaliczała tą kaczkę do branży drobiarskiej.
Alicja Ramus Nr 16. (0-0-1-0-1) 4
Opowiedział dzięcioł kawce,
że go gwałcił jeż na trawce
w jesienne wieczory.
I chyba jest chory,
bo kocha swego oprawcę.
Wojtek-Pasikoń Kulpiński Nr 4. (0-0-0-1-1) 3
Smakołykiem sikoreczki
ze słoninki są koreczki,
jednak po szampanie
podniecone panie
wolą « mięsko » w kształcie świeczki.
Andrzej Łowicki Nr 25. (0-0-0-1-0) 2
To ptaszysko to kawał hultaja
(mówię prawdę i wcale nie bajam),
Zamiast sobie drzemać
i w cieple je trzymać ,
często stawał opuszczając jaja.
Elżbieta Sijka Nr 9. (0-0-0-1-0) 2
Niedowidzący staruszek Olek
często zażywał trzeźwiące sole,
gdy w parku na wiosnę
piał trele miłosne
puszczając babciom oko sokole.
Wlodek Gulinski Nr 5. (0-0-0-1-0) 2
Limeryk o perkozach
Panienki M. Ewa oraz Cyr Anka
w figlach z panami strzegą się bocianka.
Mówią o nich per kozy
ale słodkiej fruktozy
mają więcej niż niejedna kochanka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz